Makijaż ślubny - praktyczne porady
Teoretycznie, wykonanie dobrego makijażu ślubnego nie powinno być skomplikowanym zadaniem, usługę taką ma bowiem w swojej ofercie niemal każdy zakład kosmetyczny. W praktyce, sytuacja jest bardziej skomplikowana. Nie warto wybierać w sposób przypadkowy, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zatem skonsultowanie się ze znajomymi, przejrzenie portfolio i reklam, a także poszukiwanie informacji na forach internetowych. Oczywiście, ostatnie rozwiązanie należy traktować z pewną ostrożnością, nie da się bowiem ukryć, że Internet jest jednym z tych miejsc, w których trudno jest zweryfikować rzeczywistą wartość informacji. Opinie negatywne często są generowane nie przez rozczarowanych klientów, ale przez konkurentów, zadowolone z makijażu młode mężatki zazwyczaj nie fatygują się zaś na fora ślubne, aby opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Rozwiązanie idealne nie istnieje i choć trudno być z tego powodu zadowolonym, często okazuje się, że najbardziej pomocna jest nasza intuicja. Pamiętajmy też, że jeśli salon oferuje możliwość wykonania makijażu próbnego, zawsze warto z niego korzystać. Może być to znakomita okazja do poznania osoby odpowiedzialnej za upiększenie panny młodej, w czasie makijażu próbnego przyszła żona może przy tym wspomnieć o swoich zastrzeżeniach.
Nie powinniśmy zapominać jednak o tym, że makijaż próbny nie zawsze jest tożsamy ze znakomitym makijażem na inną okazję, może się więc okazać, że wykonanie go w weekend nie będzie możliwe. Dobrym rozwiązaniem okazuje się również umówienie się na makijaż już po wizycie u fryzjera, a przed założeniem stroju ślubnego. Istnieje przynajmniej kilka argumentów przemawiających za takim rozwiązaniem, wypada wspomnieć więc choćby o kosmetykach do stylizacji i o tym, że nie zawsze mają one najlepszy wpływ na stan skóry. Jeśli jednak taka kolejność nie jest możliwa, warto poprosić fryzjera o zachowanie szczególnej ostrożności. A co z samym makijażem? Osoba odpowiedzialna za jego wykonanie ma zazwyczaj swój własny pomysł, jeśli więc brak inspiracji – można mu zaufać. Panna Młoda ma jednak prawo nie tylko do tego, aby wyglądać pięknie, ale i do tego, aby czuć się dobrze. Jeśli więc nie podoba jej się zaproponowane rozwiązanie, wizażysta na ogół nie naciska na nią i stara się modyfikować swój pomysł. Obie strony powinny być zresztą skłonne do kompromisu.