Sekrety ślubnego makijażu
Gdy przygotowujemy makijaż na wesele, nie bez znaczenia wydaje się to, w jakim miejscu i czasie zostanie on wykonany. Może być to salon, mile widziana jest jednak również praca wykonywana w domu klientki. Jeśli mamy odpowiednie warunki, druga z wymienionych opcji wydaje się bardziej kusząca, pomaga bowiem w lepszej organizacji czasu. Niekiedy jednak lepiej odwiedzić pracownię wizażu już choćby po to, aby zrelaksować się w pełnym napięcia dniu. Pamiętajmy też o tym, że efekty pracy osoby wykonującej makijaż zależą także od nas. Już na kilka miesięcy przed uroczystościami warto więc zaplanować zabiegi odpowiadające naszej cerze. Pozwolą one na jej nawilżenie lub utłuszczenie, a jednocześnie sprawią, że będzie ona czystsza. Przed ślubem warto też zadbać o regulację brwi.
Zawsze możemy też zasugerować użycie kosmetyków, które są przez nas wykorzystywane i które szczególnie lubimy. Jest to zresztą jedyne rozwiązanie wówczas, gdy mamy wrażliwą cerę ze skłonnością do alergii. Przed ceremonią warto zresztą zaopatrzyć się przynajmniej w pomadkę. Jest to jeden z najtrwalszych kosmetyków, może się więc okazać, że pewna korekta makijaży wykonanego przez profesjonalistę okaże się nieunikniona. Pamiętajmy też, że sesja plenerowa wcale nie musi być wykonywana w dniu ślubu. Przeciwnie, znacznie lepiej sprawdza się na ogół inny termin, w czasie którego możemy ponownie wykonać makijaż i fryzurę. Co więcej, w czasie takiej sesji możemy nawet dokonać pewnej korekty naszego wyglądu. Opadną też emocje, dzięki czemu na zdjęciu będziemy miej spięci.